Blog

Jestem potrzebna | Rozmowa z Eweliną Synowską

Dziś mamy dla Was inspirującą i podnoszącą na duchu historię Eweliny, która mając rodzinę, dom i zobowiązania finansowe odeszła z etatu w banku i otworzyła swoją działalność.

Brzmi jak szaleństwo? Nie do końca. Decydującymi czynnikami były odwaga i wiara w to, że będzie dobrze. Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło. W końcu co najgorszego może się stać? Najwyżej znajdzie się inny etat.

Wątpliwości i niepewność jednak ustały w momencie, w którym decyzja o odejściu została podjęta na 100%. W dodatku Ewelina mogła się cieszyć wsparciem rodziny, co popchnęło ją do zrobienia rewolucji w swoim życiu zawodowym. Oczywiście Ty nie musisz robić rewolucji. Czasem wystarczy wymienić jeden element układanki, żeby żyło Ci się lepiej.

Etat porzucony. Ok, idziemy do przodu. Tylko czym teraz wypełnić tę pustkę? Dla Eweliny rozwiązaniem okazało się sprzątanie domów. Ktoś mógłby powiedzieć, że to “tylko sprzątanie”, ale tu nie o to chodzi. Jeśli czujesz, że w czymś idzie Ci lekko to to jest znak, że masz w to iść. Każdy jest potrzebny, ludzie się wspaniale uzupełniają. I tak, naprawdę istnieją ludzie, którzy lubią sprzątać 😉